Czas na zmianę nastroju. Wprowadziłam troszkę kolorów do robótek.
U Renatki prowadzącej bloga Dziergawki- spoglądajcie TU zobaczyłam Nymphalideę. Zaraziła mnie swymi dziełami.
Znalazłam wzór na ravelry TU i TU, w zapasach włóczkę i do roboty.
Duża, długa-można się owinąć kilka razy. Doskonała na zimę.
Trochę przypomina chustę, długość wskazuje na szal.
Tu widać najbardziej jak jest kolorowa.
Chustę robiłam z 10 dag Justy numeru nie pamiętam.
W czasie robienia była szorstka, po upraniu zrobiła się znacznie delikatniejsza, miękka i lejąca.
W czasie robienia była szorstka, po upraniu zrobiła się znacznie delikatniejsza, miękka i lejąca.
Po blokowaniu zobaczyła ją córa i natychmiast ją przywłaszczyła.
Dziękuję bardzo za wspaniałe komentarze pod ostatnim wpisem.
Po tak długiej przerwie w prowadzeniu bloga myślałam, że nikt do mnie nie zajrzy a tu niespodzianka i tyle radości.
Serdecznie pozdrawiam, życzę samych miłych radosnych chwil.