Pokaże co mam na drutach;
- sweter komplet do bluzki, rozpoczęłam dawno.
Pozostały do dokończenia rękawy i plisa wykończeniowa.
Wlecze się jak "sójka za morze".
- sweter dla mnie , robię już o...o...o...Prawie na ukończeniu.
Pozostało do wykończenia, odrobinę wydłużyć, końcówka rękawów i plisa.
Zabraknie włóczki i chyba spruję. Myślę czy nie zrobić plisy innym kolorem.
Nie mam pomysłu, jaki kolor włączyć. Kolor jest bardziej zbliżony do koloru na pierwszym zdjęciu tego swetra.
- skarpety, dwie pary
- trzy chusty, ocieplacz, dwie czapki.
Otulacz i czapka dzisiaj się zbliżają do finiszu i jeśli nic nie stanie na drodze to powiem, że wreszcie coś skończyłam.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa, pozostawiane w komentarzach.
Sporo tego masz na drutach :) u mnie zawsze też kilka rzeczy na raz, żeby nudno nie było. :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne kolory.
OdpowiedzUsuńBo jak baba nie ma kłopotu, to se robótek narozpoczyna :):):)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem, ja wczoraj jedną z sześciu skończyłam:)
Pozdrawiam cieplutko.
Sweterek wykończyłabym brązem lub ciemno szarym:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie pruj, szkoda pracy i oczu. Dodałabym ten sam gatunek, kolor o dwa tony ciemniejszy:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno to powodzenia w finiszowaniu i nie pruj!!!!!!!!!!!!! dorzuć jakiś kolor może czarny????
OdpowiedzUsuńNo jak dla mnie normalka , wiele prac zaczetych nie mogących sie doczekac wykończenia . Mam u siebie bardzo podobnie . A szkoda by było pruć prawie gotowego sweterka , może dodasz ciepłego brążu do niego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiwiam i powodzenia w wykończeniu
Świetne będą sweterki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pracujesz, jak mróweczka, ciekawe zajawki. Widziałam śliczny sweterek z kolorowymi plisami na jakimś zdjęciu księżnej Katy, były zielone, kontrastowe w stosunku do reszty. Po prostu wybierz kolor pasujący do reszty ubioru, pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńTrzeba się przespać z problemikiem radzą mądrzy (?).
OdpowiedzUsuńA tak inaczej - polecam wywalenie wszystkich zalegających w szafach włóczek i dobranie jednej może kilku, koniecznie przy świetle dzienny.
pozdrawiam
No no sporo masz tych robótek zaczętych, ale wcale się nie dziwię u mnie jest to samo. Sweterka bym nie pruła szkoda Twojej pracy, ja bym dodała czarną pliskę dla kontrastu. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTroszkę się nazbierało .
OdpowiedzUsuńI ja bym tak zrobiła jak pisze Anna wywal wszystkie wełenki i coś dobierzesz szkoda pruć tyle pracy .
Praca wre jak widać
OdpowiedzUsuńA ja mogę się skupić najwyżej na jednej pracy... jak już coś porzucam, to wiem, że nic z tego nie będzie :-) Wcześniej czy później pruję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wszystkie prace piękne. Spróbuj dobrać jakąś włóczkę , szkoda pruć . Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziewiarsko jedziesz ostro. Ja bym nie pruła dobrałabym kontrastowe kolory na plisę,- takie do których pasuje większość garderoby z szafy.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam Dorota
Z plisą można poszaleć, np. w paseczki w jakimś całkiem kontrastowym kolorze, albo cała w jaśniejszym albo ciemniejszym odcieniu. Pruć szkoda, na pewno będzie ładny sweterek, a dzięki kombinacjom z wykończeniem w innym kolorze będzie oryginalny, jedyny :).
OdpowiedzUsuńAleż Ty pracowita jesteś! Będziesz miała ciasno w szafie, jak to wszystko wykończysz.
OdpowiedzUsuńPowoli dokończysz - będą fajne dziergadełka !
OdpowiedzUsuń