Bardzo lubię chodzić do lasu jestem zamiłowanym grzybiarzem .
W ostatnich trzech tygodniach byłam kilka razy w lesie i nie powiem, że był to tylko spacer, udało się zebrać troszkę grzybków.
Zbiory jak na nasze mazowieckie lasy całkiem pokaźne;kilka prawdziwków, dużo podgrzybków i troszkę kozaków i sporo maślaczków.
Radość olbrzymia i jeszcze większe zmęczenie. Zrobiłam zdjęcia dla utrwalenia pięknej jesieni.
W zimę wspomnę i uraduję swoje ślepka.
Bardzo rzadko wychodzę z domu to po każdej takiej wyprawie padam ze zmęczenia, a tu trzeba coś z tym zbiorem zrobić i zająć się moją mamą. Dzięki tym wyprawom mam więcej chęci do życia ale na robótkowanie nie ma już czasu.
To sobotni zbiór część ususzona. Wczorajszy jeszcze się suszy.
Wow, to jest haczyk!
OdpowiedzUsuńAjka
Dziękuję za wizytę. Miłego dnia życzę.
UsuńWspaniałe zbiory! Ja też lubię chodzić na grzyby, ale teraz nie mam z kim niestety. Sama do lasu się nie dostanę, a więc mogę jedynie popatrzeć na owoce Twojego wypatrywania i wyobrazić sobie wyprawę.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
PS. Pogłaski dla Reksia
Ten post jest moją manifestacją radości, tylko "bardzo czasami" mam takie okazje, co jest dla mnie niebywałym szczęściem. Zdjęcia to utrwalenie wspomnień. Będę często do nich zaglądać. Rozumiem Twoje tęsknoty...Pozdrawiam.
UsuńAle grzyby, aż miło popatrzeć. W dzieciństwie mieszkałam bardzo blisko lasu, każdej jesieni byłam po kilka razy na grzybach.
OdpowiedzUsuńByło, minęło teraz wśród domowników i znajomych nie ma chętnych.
Pozdrawiam gorąco Dorota.
Szkoda, że nie możesz namówić swoich bliskich do wspaniałych wypraw. Mój syn też nie lubi wędrówek po lesie, córka nie bardzo ma czas ale jest "zarażona" moja pasją i czasami uda się jej zabrać mnie do lasu. Mam też przemiłych sąsiadów, którzy kochają las. Namawiaj, namawiaj ... to dla zdrowia i poprawę nastroju. Pozdrawiam.
UsuńPiękne zbiory!
OdpowiedzUsuńNo,no niezłe łowy i te zdjęciowe i te prawdziwe- uwielbiam grzyby i grzybobrania-pozdrawiam serdecznie : )
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam.
UsuńPiękne zbiory , też jestem na etapie grzybowym :) Pozdrawiam Monika :)
OdpowiedzUsuńDobrych obfitych zbiorów życzę. Pozdrawiam.
UsuńJestem zazdrosna i o grzybobranie i o włochatego psa!!!! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGrzybobraniem mogę się podzielić, psinki nie oddam, oj nie... ha, ha, ha...:) Pozdrawiam
UsuńPiękne zbiory:) Też lubię zbierać grzyby, a teraz to nawet nie muszę daleko szukać bo rosną w moim ogrodzie. Tylko zbierać i przerabiać:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZ komentarzy wynika, że wiele osób lubi grzybobrania. Super, że możesz cieszyć się zbiorami w swoim ogrodzie. Pozdrawiam.
UsuńAleee zbiory! :) Ja właśnie skończyłam jeść wczoraj znalezione sowy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję takie sobie. Wynika z tego, że lubimy grzybobrania i grzybki. Pozdrawiam.
UsuńPiękne zbiory :) Reksio słodki taki kudłacz jak mój Czarek. Pewno się czesać nie lubi? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Moje wciąż nie uczesane psisko uwielbia czesanie a mimo to wciąż jest potargany. Latem go strzygę to jest bardziej schludny. Lubi jak mu pleciemy warkoczyki z kudłatego irokeza. Jak był młodszy to po deszczu wyglądał jak mop, teraz nie lubi wychodzić na spacery w deszczową i zimną pogodę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja tak zapytałam, bo mój bardzo nie lubi czesania. Jak przyjdą goście, a on jest za bardzo uciążliwy tzn przychodzi,żeby go głaskać... Wystarczy w tedy powiedzieć czesać, gdzie jest szczotka i psa już nie ma ;) Latem też go obcinam =pozdrawiam
UsuńNiezła kolekcja-pisze to fanka jedzenia grzybów, ale nie zbierająca i nie znająca się na grzybach. Zaaadroszczęęęę! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoi rodzice to grzybiarze...mamy w tym roku około 5 kilogramów grzybów suszonych.Są też duszone w zamrażarce,no i kilka słoiczków :)
OdpowiedzUsuńAle Reksio cudny...
Dużo jest fanów grzybobrań/. Ja mam tylko troszeczkę suszonych. Tylko czasami mogę wyjść z domu od ponad 4 lat zajmuję się chorą mamą wymagajacą ciągłej opieki. Dziękuję za pochwałę mego potargańca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper grzybobranie REWELACJA . U mnie zbieraczem jest sąsiad i małżonek się od niego zaraził , ja nie zbieram bo .... nie znam się i wolę nie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam.
UsuńWidzę że jesteś taką amatorką grzybów jak ja;) Piękne zbiory. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDziękuję, jest w sród nas spora amatorów grzybobrań. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow cóż za zbiory
OdpowiedzUsuńDziękuję, chciałoby się jeszcze pochodzić po lesie. Pozdrawiam
Usuń