Jedna z nich kotka tj. czapkę w kształcie kociej głowy.
Druga konkretny wzór Gobin Hat.
Pierwszą z nich robiłam wzorując się ilustracją czapki zamieszczonej w sieci.
Wykonana moimi łapkami wygląda tak;
Jak robiłam a tak sobie wg własnego pomysłu; drutami nr 3, z włóczki akrylowej nazwy nie znam.
Robótkę robiłam na okrągło ściegiem patentowym. Pozostawiłam otwory na uszy. Robótkę rozdzieliłam na dwie części i tu zmniejszałam ilość oczek z każdej strony.
Na właściwej wysokości czapki (właściwa to mierzona, musiała być zaakceptowana). Zszyłam czapkę na żywych oczkach - metoda opisana jest TU i pokazana TU i TU . Oddzielnie zrobiłam uszy i przyszyłam do czapki.
Właścicielka czapki zadowolona. Chodzi w czapce - a to u nastolatek wiadomo...sukces.
Drugą Goblin Hat robiłam wg opisu zamieszczonego TU
Wykonałam ją drutami nr 4 z włóczki Lanagold Gold. Zastosowałam zmianę koloru włóczki co 12 rzędów.
Właścicielka czapki chciała mokrą z blokowania zakładać na głowę.
Zadowolona.
Czapki wyglądają fantastycznie, a co do tego, że nastolatki rzadko chcą je nosić to fakt. Dobrze, że Twoje Milusińskie takie nie są :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, to bardzo miłe słowa. Pozdrawiam:)
UsuńCzapka jest cudooowna! Dziś paradowałam w niej w pracy. Wszystkim się podobała. Ula, dziękuję Ci baaardzo!
OdpowiedzUsuńDzięki Karola. Pozdrawiam:)
UsuńŚwietne czapki:) Te kocie uszka rewelacja. Bardzo fajne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, to bardzo miłe słowa. Kocia taka miała być i już, bez oczu, nosa, ozdób i z takimi sterczącymi uszami.Pozdrawiam:)
UsuńCudne czapki:) a z noszeniem ich przez młodych jest różnie- moja najstarsza nie nosi i już ( jej słowa:) młoda ciągle przynosi wzory jakie chce nowe czapy, a mała że nie ma wyboru nosi co jej założę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Troszkę rozumiem, ja też nie noszę choć już z racji wieku...powinnam - nie wypada z gołą głowa w wichurę i mróz. Córka też nie i już. Dobrze, że wnusia lubi czapki ale muszą być wykonane zgodnie z jej planem. Pozdrawiam:)
UsuńWspaniałe czapki! Podobają mi się bardzo obydwie.
OdpowiedzUsuńTa z kocimi uszami jest genialna - wykonałaś zadanie perfekcyjnie! Uszy są idealnie kocie.
A druga czapka jest po prostu cudowna - sama nie miałabym nic przeciwko posiadaniu takiej... Dziękuję za namiar do wzoru.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, to bardzo miłe słowa. Podałam adres na bloga, można włączyć tłumacza i opis jest w naszym języku. Opis jest, jeśli się podoba to do dzieła. Pozdrawiam:)
UsuńBardzo ładne czapy, pomysł z guzikiem na drugiej jest świetny, lubię nietypowe rozwiązania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Spodobała mi się ta czapa goblina sama bym sobie taką zrobiła:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne czapeczki i starannie wykonane! Najważniejsze, że milusińskie chcą je nosić :) Bardzo efektownie wyszły te kocie uszy... Drugi wzór czapki widzę po raz pierwszy i przyznaję, że bardzo ujął mnie swoją oryginalnością. Czapeczka wprost rewelacyjna! Prawdopodobnie dołączę do moich poprzedniczek i również takową wydziergam :) Wielkie dzięki za wzór...
OdpowiedzUsuńŚwietne te czapki obie. Kotek uroczy, ale ta druga mi się strasznie podoba jeszcze takiej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńObydwie bardzo ładne. Kiedyś taką podobną kocią głowę musiałam wydziergać bratanicy. Tylko była czarna i obowiązkowo musiałam na niej naszyć oczy i pyszczek z wąsami. -- radości końca nie było.
OdpowiedzUsuńDruga czapka ma taki wzór i fason, że sama bym w takiej chętnie chodziła-a ten guziczek na końcu-super pomysł.
Gorąco pozdrawiam Dorota
Niesamowite robisz te czapuchy są super
OdpowiedzUsuńPiękne czapki! Obie są wyjątkowe:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe czapki, ta druga ma świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuń