sobota, 29 listopada 2014

Co w trawie piszczy...

      Powoli, powolutku powstają moje dziergane robótki.
Pokaże co mam na drutach;
- sweter komplet do  bluzki, rozpoczęłam dawno.
Pozostały do dokończenia rękawy i plisa wykończeniowa.
Wlecze się jak "sójka za morze".
- sweter dla mnie , robię już o...o...o...Prawie na ukończeniu.
Pozostało do wykończenia, odrobinę wydłużyć, końcówka rękawów i plisa.
Zabraknie włóczki i chyba spruję. Myślę czy nie zrobić plisy innym kolorem.
Nie mam pomysłu, jaki kolor włączyć. Kolor jest bardziej zbliżony do koloru na pierwszym zdjęciu tego swetra.

 - skarpety, dwie pary
- trzy chusty, ocieplacz, dwie czapki.
   Otulacz i czapka dzisiaj się zbliżają do finiszu i  jeśli nic nie stanie na drodze to powiem, że wreszcie coś skończyłam.

   Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa, pozostawiane w komentarzach.

19 komentarzy:

  1. Sporo tego masz na drutach :) u mnie zawsze też kilka rzeczy na raz, żeby nudno nie było. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo jak baba nie ma kłopotu, to se robótek narozpoczyna :):):)
    Doskonale rozumiem, ja wczoraj jedną z sześciu skończyłam:)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sweterek wykończyłabym brązem lub ciemno szarym:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pruj, szkoda pracy i oczu. Dodałabym ten sam gatunek, kolor o dwa tony ciemniejszy:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. no to powodzenia w finiszowaniu i nie pruj!!!!!!!!!!!!! dorzuć jakiś kolor może czarny????

    OdpowiedzUsuń
  6. No jak dla mnie normalka , wiele prac zaczetych nie mogących sie doczekac wykończenia . Mam u siebie bardzo podobnie . A szkoda by było pruć prawie gotowego sweterka , może dodasz ciepłego brążu do niego.
    Pozdrawiwiam i powodzenia w wykończeniu

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne będą sweterki.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pracujesz, jak mróweczka, ciekawe zajawki. Widziałam śliczny sweterek z kolorowymi plisami na jakimś zdjęciu księżnej Katy, były zielone, kontrastowe w stosunku do reszty. Po prostu wybierz kolor pasujący do reszty ubioru, pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzeba się przespać z problemikiem radzą mądrzy (?).
    A tak inaczej - polecam wywalenie wszystkich zalegających w szafach włóczek i dobranie jednej może kilku, koniecznie przy świetle dzienny.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. No no sporo masz tych robótek zaczętych, ale wcale się nie dziwię u mnie jest to samo. Sweterka bym nie pruła szkoda Twojej pracy, ja bym dodała czarną pliskę dla kontrastu. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Troszkę się nazbierało .
    I ja bym tak zrobiła jak pisze Anna wywal wszystkie wełenki i coś dobierzesz szkoda pruć tyle pracy .

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja mogę się skupić najwyżej na jednej pracy... jak już coś porzucam, to wiem, że nic z tego nie będzie :-) Wcześniej czy później pruję.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkie prace piękne. Spróbuj dobrać jakąś włóczkę , szkoda pruć . Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziewiarsko jedziesz ostro. Ja bym nie pruła dobrałabym kontrastowe kolory na plisę,- takie do których pasuje większość garderoby z szafy.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  15. Z plisą można poszaleć, np. w paseczki w jakimś całkiem kontrastowym kolorze, albo cała w jaśniejszym albo ciemniejszym odcieniu. Pruć szkoda, na pewno będzie ładny sweterek, a dzięki kombinacjom z wykończeniem w innym kolorze będzie oryginalny, jedyny :).

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ Ty pracowita jesteś! Będziesz miała ciasno w szafie, jak to wszystko wykończysz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Powoli dokończysz - będą fajne dziergadełka !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawiony komentarz