niedziela, 19 maja 2013

Ratunek dla sfilcowanej chusty

     Podarowałam kiedyś córci chustę wykonaną z wełny.
Ktoś z domowników wrzucił chustę do pralki i wyprał na pełnym programie. To zdarzyło się "tak tylko niechcący".
Co się zrobiło z chusty?
Chciało mi się płakać.


Co można zrobić z sfilcowanej tkaniny?
Sfilcować jeszcze bardziej i przerobić np na torebkę.
Uprać w szamponie dziecinnym, delikatnie wygniatając.  Moczyć kilka godzin w mleku z dodatkiem wody roztwór 50%  na 50%.  Następnie wypłukać w płynie z dodatkiem odżywki do włosów.  Kąpiele robić zawsze w letniej wodzie o tej samej temperaturze.  Nigdy nie wirować, nie wykręcać.  Pozwolić wodzie z chusty wchłonąć się do ręcznika.  Rozłożyć- upiąć do suszenia naciągając do wymiarów możliwie zbliżonych przed skurczeniem tkaniny.
Podjęłam decyzję ratowania chusty a oto efekt;


Córka  zaniemówiła gdy zobaczyła wczoraj chustę "po" i było tylko jedno pytanie "jak to mamuś zrobiłaś?".
Uradowana pozowała do zdjęć.

4 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem! Szkoda, że nie znałam tego sposobu wcześniej. Pozdrawiam ze Skierniewic. Cecylia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Dziękuję za miły komentarz.Zajrzałam do Twojego bloga, a tam... Twoje chusty to prawdziwe cuda. Pozdrawiam. Ula

      Usuń
  2. Ciekawy pomysł na sfilcowane rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Udało się troszkę uratować chustę. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawiony komentarz