Efekt końcowy zależy między innymi od tego z czego się dłubie taką chustę.
Ta wykonana jest z wełny Wool Superwash drutami drewnianymi KP nr 4.
Kolor na zdjęciach nie odzwierciedla właściwej barwy.
Wymiary tej chusty określam na: długość 195 , wysokość 90 cm.
chusta na właścicielce
|
Kolor na zdjęciach nie odzwierciedla właściwej barwy, nazwałam go jagodowym, gdyż przypomina kolor jagód leśnych.
Chusta cudna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję , pozdrawiam i miłego dnia życzę
OdpowiedzUsuńDziękuję, Twoje robótki są też przepiękne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Twoje prace są godne uwagi, śliczności.
OdpowiedzUsuńChusta cudna, nadal mam ochotę ją zrobić tylko czasu brak. Czy jeden motek 100g wystarczy na nią?
OdpowiedzUsuńWitam Cię Joanno. Wstyd mi się przyznać ale tu pomyliłam nazwę chusty to jest wzór słynnej haruni tylko skrócony zabrakło wełenki. Na haruni troszkę więcej wychodzi niż na kiri. Na kiri spokojnie 1 motek 100 g wystarczy, nitka musi być cienka tak około 500 metrów w motku 100 g. Najtrudniej zacząć-wciąga i wtedy szybko się robi. Serdecznie pozdrawiam
UsuńNo i zupełnie przez przypadek stworzyłaś nową wersję chusty...dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńWiadomo, kto dzierga chusty to rozpozna, że to nie kiri. Ta skrócona wersja harumi jest nawet ciekawa- chyba zrobię jeszcze taką. Po blokowaniu ma całkiem niezły wygląd.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wykończenie zbliżone do Aeolian...po prostu urzekające!
UsuńZgadzam się. Czasami odskocznia od schematu może dać niezły efekt. Okazuje się, że blokowanie ma olbrzymie znaczenie w efekcie końcowym. Jestem zła na siebie i ostatnio swoją niemoc w robieniu chust. Myślę, że jak nic się nie zmieni to może za tydzień wezmę się za to co lubię robić najbardziej- czyli dzierganie chust.
Usuń